Rekin

Rekin, który zaatakował Sawyera, posiadał na swym ogonie znak Dharmy. Oto link do zdjęcia, na którym to widać: [link widoczny dla zalogowanych]
Może na wyspie jest podwodny właz, w którym ludzie z Dharmy hodują te drapieżniki?

A co to za człowiek w jego paszczy? Ten drobny zarys? Przypomnij mi, bo nie pomnę dobrze tej sceny Smile

Na jego ogonie, a nie w paszczy Smile

Nie wiem co to za człowieczek, ale Desmond też sobie rysował sprayem na ścianie w bunkrze człowieczki.

ojej:) widziałam już to zdjęcie... Smile

to jest bardzo podejrzane... Smile

podwodny właz byłby ciekawy:)

Znalazłam lepsze zdjęcie: [link widoczny dla zalogowanych]
A ten człowieczek to może Sawyer jest? Smile

Albo jakiś tajemniczy Aders Wink

Może ten kabel, który znalazł Sayid prowadzi w drugą stronę do podwodnego włazu, bo Sayid poszedł do dżungli, a mógłby jeszcze zobaczyć gdzie kończy się drugi koniec kabla.

Mam prośbę (patrz temet postu Wink

) No to chodzi o to, że nie mając AXN nie wiem o co idzie z tym rekinem i proszę, niech dobra dusza mi napisze co się stało z Jinem, Sawyerem i Michaelem po rozbiciu tratwy. Aha i co z Waltem?

Sawyer został postrzelony przez Innych (którzy podpłynęli łódką). Walta porwali, a potem podpalili tratwę. Na dodatek Sawyera zaatakował rekin, ale Michael go zastrzelił. Sawyer wyciągnął sobie kulę z ramienia. Michael i Sawyer dopłyneli jakoś z powrotem do wyspy na resztkach tratwy, a Jin został wyrzucony na brzeg przez ocean. Znaleźli ich rozbitkowie z tylnej części samolotu. Potem razem z nowo poznanymi ludźmi wrócili do obozu.

Dzięki. Nie znałam tylko tej końcówki.

Shocked

Płyną sobie, nie dość że coś im rozwala (raczej ten ktoś) łódkę, to potem atakuje ich rekin... Confused

Co by tu nie mówić... Zabawna akcja. Szkoda że jeszcze nie było tam meduz. Wink

Zapomniałaś o sztormie Wink

Taa:/ Naciągane jak stara żelka.

Jest wiele bunkrow i w jednym prowadzone sa badania na zwierzetach... i stad ten znak

Pewnie taki sam jest na Island Monster i na papudze z finału.

Ja mam swoje zdanie na tej wyspie jest chyba jakieś laboratorium, w którym przeprowadzane są doświadczena na ludziach i muślę też że nie przypadkowo rozbili się na tej wyspie przecież samolot by widział tą wyspe na radarze.Iteż jest to możliwe że somolot został podzielony na 3 części.

Wniosek: tam musi być wielki laser , którego nikt nie widzi.