Co Cię wkurza w LOST?

Gdyby uśmiercili Charliego i Claire to chyba przestałabym oglądać. Zresztą zawsze jak kogoś uśmiercą, to mi go żal. Shannon zbytnio nie lubiłam, ale szkoda mi jej ze względu na Sayida. Sad

Dlatego uśmiercanie denerwuje mnie w lost, choć przyznaję, to podnosi napięcie.

gdyby uśmiercili Charliego lub Claire chyba bym zwariowała xD A mi było nawet Shannon żal.Jeszcze mnie wkurza to,że sezony urywają w najciekawszej chwili x/

Też bym zwariowała bez Charliego i Claire, ale Shonon zawsze była mi obojętna. I również nie lubie urywania serii w najciekawszym momencie. Ale o to właśnie chodzi, żeby ludzie się niecierpliwili co będzie dalej Razz

.

Bez Shannon jeszcze da się oglądać LOSTa.A jeśli chodzi o te urywanie w najciekawszym momencie to ja dostaje jak to mój brat mówi ''nerwicy'' ^.^

Nie cierpię Odsłon Lost, ten ostatni odcinek (mówię o opowieści o przetrwaniu) był moim zdaniem niepotrzebny. Oglądałam wszystkie odcinki II serii, znaczną część I i nie potrzebuje sobie tego przypominać... Mogliby zamiast tego puścić normalny odcinek i pokazać co się działo.

Popieram - ostatnia Odsłona była straszna... Najnudiejsza rzecz z całych LOSTów.

Jeszcze wkurza mnie:
Michael, Walt, Locke;
to, że uśmiercają moje ulubione postacie;
to, że nie uśmiercają tych gorszych postaci;
długie przerwy;
retrospekcje niektórych osób.

To chyba nie wszystko. Ale więcej na chwilę obecną nie pamiętam ;P.

Moim zdaniem retrospekcje są zawsze bardzo ciekawe. Każdego.

Ale mnie denerwuje głównie to, że retrospekcje niektórych osób są trzy razy w sezonie albo nawet więcej, a np. Claire w obu sezonach miała retrospekcje dwa razy, a Shannon i Boone tylko jeden raz...
A przecież wnoszą coś do serialu.

Większość retrospekcji jest ciekawa, owszem. Ale niekiedy mogą się już znudzić, choćby ze względy na nadmiar danej postaci. Np. mnie się Locke i Jack już dawno znudzili...

Całkowicie się z tobą zgadzam...np:nie było żadnych retro Libby Sad

...nudne są retro Locka, Michaela...zauwazyłam ze w trzecim sezoniu skupili sie na niewielkiej grupie bohaterow..a szkoda

Jeśli retrospekcje to tylko zakres-Locke-Jack.Np.Claire ma bardzo mało rozwinięty wątek.przecież widzom nudzi się ciągłe 'gapienie' się na Locke'a albo Jacka .pff x/

Właśnie...Locke jest coraz wazniejsza postacia w filmie ale nudną...np dla mnie...nie lubie ogladac jego snów...plantacji konopi...czy jak stracił nerke <lol> Very Happy

Słuchajcie jak to były dwie retrospekcjie Claire? W jakich odcinkach? Ja naliczyłam 1.<zdziwiona>

W 1x10 i 2x15. W trzecim sezonie też będą, prawdopodobnie w 3x12.

O tego pierwszego nie widziałam! Sad

<smutna> Poproszę Lisę na gg, to mi opowie.

A jeszcze co do retrospekcji, to nudzą mnie te Jacka, chociaż samego Jacka lubię

Macie rację, że powinni uwzględniać częściej innych bohaterów.
Ale nie podoba mi się ta para nowych ( trzecia seria!), Ci którzy poszli do Perły z Lockiem i Sayidem. Nie lubię ich.