Lektury szkolne

ty sobie poczekaj jak dojdziesz do Potopu to wtedy porozmawiamy...
W sumie to ja nie lubie jak ktos mi kaze coś czytac na przymus, do tego jak musze zapamiętać jak najwiecej szczegółów, bo mam z niej kartkówke.

Ja też nienawidzę tego czytania na przymus :[

A ja przeczytałam nawet 2 rozdziały z ogniem i mieczem i to dobrowolnie Wink

Ej, ale przecież dużo stron to more fun, na dłużej starczy. Razz

Szczerze to się zgadzam Isl. Czasami książka tak wciąga, że trudno po kilkunastu stronach się rozstać...

Ja mam zadaną na 6 grudnia kolejną lekturę "Folwark zwierzęcy" - zaczęłam już czytać ^^ Najlepiej jak pisały na płocie xD

Świetna książka. "Rok 1984" tegoż autora też zresztą.

Jak skończę "Folwark..." to tą drugą też przeczytam, skoro warto (;

Pewnie, że warto. Przygnębiające, ale wielkie. Wink

Skończyłam "Folwark" - to było genialne moim zdaniem. Takie realistyczne odniesienie do dzisiejszej polistyki, a Orwell napisał to ile lat temu! Świetne i jak tylko będę mogła zabieram się za tą drugą Smile

A my teraz w klasie musimy przeczytać Hobbita Tolkiena i bardzo się z tego ciesze, bo to fajna książka.

A do ktorej klasy chodzisz?

Heh a mnie czeka nocna przeprawa przez Balladynę która miałam przeczytać na przed wczoraj ;] Taaa ma się opóźniony zapłon... Dobrze że wiem chociaż że było coś tam o malinkach ...

Balladyna fajna jest, lubiłam tę sztukę. W ogóle lubię lektury - sztuki.

A moja klasa zawsze przedstawia jakas scenke z lektur . Fajnie jest ^.^

rzeczywiście fajnie, szkoda że moja polonistka z gimnazjum na to nie wpadła. Teraz raczej nie ma szns na to :/
Moglibyśmy przedstawić Romeo i Julię na przykład...